Nowe źródło wiedzy
Siemka! 🙂
Po świętach złapał mnie lekki leń programistyczny, z którym udało mi się dzisiaj uporać 😉 Wiadomo, Boże Narodzenie jak i Wielkanoc to taki czas, w którym można się spotkać z całą rodzinką. Korzystałam z tych dni bardzo intensywnie, więc projekt i nauka Javy stoi trochę w miejscu.
Krótko i na temat
Nie będę się dzisiaj rozpisywać, ponieważ muszę nadrobić zaległości z Javy, żeby móc dalej pisać mój kalkulator. Natomiast ten tydzień był przełomowy. Mój brat przywiózł mi książkę „Java podstawy” wydanie IX. Oprócz tego, kupiłam z nim na spółkę „Java rusz głową” w PDFie na helionie. Powiem wam szczerze, że ta druga książka jest bardzo zabawna i ma dużo obrazków. Na razie udało mi się przejrzeć parę stron, ale spójrzcie sami:
A okładka prezentuje się tak:
Z kolei „Java podstawy” jest już bardziej wyrafinowaną (bez obrazków, czyli ta nudniejsza) i poważną książką. A prezentuje się tak:
Myślę, że będę korzystać z jednej i drugiej. Oczywiście bardziej do mnie przemawia obrazkowa wersja nauki, ale z tego co się orientowałam, to nie ma w niej wszystkich informacji na temat Javy.
Lecę do nauki, bo jak zawsze, weekend szybko zleci.
Trzymajcie jutro kciuki za mnie, ponieważ zdaję egzamin na sędziego pływania 😀
Pjooona! 🙂
Haha świetna książka
prawda? 😀